Tak na luźno !!
Przyjrzałem się mniej więcej tym Naszym przyszłym wyjazdom na mecze BKS-u w tej lidze okręgowej i wyszło mi że jadąc tylko do dziewięciu przeciwników (Łękawica, Puńców, Wisła….) pokonujemy około 350 km, a jadąc na jeden mecz w poprzednim sezonie (Gorzów Wlkp.) trzeba było przejechać 540 km. Wychodzi prosty wniosek że pseudodziałacze zadbali o Nas żebyśmy mieli blisko, mniejsze koszty i jeszcze jak mecz będzie w niedziele rano, to się na obiad zdąży.
Więc wypada żebyśmy nie byli gorsi i pomogli tym pseudodziałaczom. Przecież to starsze osoby i już dawno powinny odpoczywać na emeryturze, tutaj biedakom miesza się piłka nożna z piłką siatkowa no i później niszczą prawie stu letnią historie.
Oczekujemy na pomysły jak ich wysadzić ze stołków, bo przecież nie może być żeby jakiś cukiernik z Wadowic, rządził w Klubie z BIELSKA – BIAŁEJ.
Komentarze